Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monika
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:34, 12 Sie 2010 Temat postu: TU SIĘ WITAMY :) obowiązkowo :) |
|
|
Drodzy Wolontariusze,
Jako że będziemy się spotykać realnie w schronisku warto byśmy poznali swoje imiona
Część z nas ma szanse zarejestrować się własnym imieniem, ale już np. druga Marta czy Asia lub Monika nie ma na to szans...
Logujcie się na loginach, ale bardzo będzie nam wszystkim poznać Wasze prawdziwe imiona, którymi zapewne będziemy się nawzajem posługiwać na terenie schroniska.
Moje imię znacie - Monika, charakterystyczna obecnie, bo w ciąży, która już widać. Zdarza mi się powiedzieć szczerze parę szczerych słów, ale bez powodu tego nie robię
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Monika dnia Pon 10:19, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marta
Administrator
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:54, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
nie zauważyłam wcześniej tego wątku ale chętnie się przedstawie szczególnie tym osobom, które dopiero do nas dołączyły albo dołączą wkrótce
Jestem Marta, w tym miesiącu mija dokładnie 3,5 roku odkąd poraz pierwszy przyjechałam do schroniska jako wolontariuszka....przyjechałam i tak już zostałam mniej lub bardziej znam wszystkich mieszkańców naszego schroniska ale opiekuję się głównie pieskami z I części schroniska czyli na prawo od bramy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela
Starszy Wolontariusz + adopcje
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Wto 8:40, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ja jestem Ela.
razem z Pawłem przyjeżdżamy do schronu od ok. 2 lat.
zajmujemy się głównie psiakami z końcowych podwórek 1-szej części schronu
tak to się porobiło, że nasze serce skradły psiaki asto-bullowate, czyli te, które ludzie omijają zwykle szerokim łukiem na chodnikach (zresztą zwykle niepotrzebnie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia
Starszy Wolontariusz II
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:11, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Asia.
Koczuję na I części schronu, najczęściej na podwórkach 1 i 2.
pewnego chłodnego dnia, ok 1,5 roku temu, pojawiłam się w schronie i tak już w nim bywam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania-Anuk
Starszy Wolontariusz + adopcje
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:18, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem Ania, dla odróżnienia od innych Ań używam często nicka Anuk
Można mnie poznać po niewysokim wzroście i rudych (ostatnimi czasy) włosach.
Ze schronem jestem związana od około 1,5 roku, najpierw przez akcje promujące schronisko, później przez kociarnię. Ostatnio, zyskawszy wolne soboty przyjeżdżam do psów.
Udzielam się na forum Miau.pl, prowadzę stronę internetową [link widoczny dla zalogowanych] , na którą serdecznie zapraszam.
Prowadzę też profil schroniska na Facebooku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha
Gość
|
Wysłany: Śro 14:32, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cześć, udało mi się zarejestrować pod własnym imieniem Ale jeśli komuś wygodniej mówić Gosia, też się nie obrażę
Przychodziłam do schroniska w zimie (od grudnia do marca/kwietnia chyba) do dużych psów na końcu prawej strony i po przerwie chciałabym wrócić do sobotnich spacerów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:16, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Aaaaa to Ty... Zniknełaś gdzieś i myślałaś, że łatwo zapomnisz o psiołkach? Serduszko puka w rytmie sobotnim, co?
Wracaj, wracaj, odważnie i prężnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha
Gość
|
Wysłany: Czw 9:42, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Zniknęłam bo życie małżeńskie zaatakowało... a decyzja z czego zrezygnować, żeby zwolnić w tygodniu trochę czasu wcale nie była łatwa... Cieszę się, że wracam i w dodatku chyba mi się uda jeszcze małżonka przyprowadzić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:38, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Gocha napisał: | i w dodatku chyba mi się uda jeszcze małżonka przyprowadzić |
Bardzo mocno trzymam kciuki, gdyby Twój Mąż chciał poznać innego męża, który zaczął też kiedyś przypadkiem przyjeżdżać, to Mój Kris chętnie udzieli wywiadu A na poważnie, to na prawdę jest ogromna przyjemność spędzać sobotnie przedpołudnie w lesie na spacerach z psami i obgadywać swoje co tygodniowe życiowe sprawy... Trzymam kciuki żeby Wam się udało fajnie, po waszemu, to poukładać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek_B
Starszy Wolontariusz I
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:50, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Skoro 'obowiązkowo' to w końcu chyba ja też nie mam wyjścia i muszę tu coś wpisać
Mam na imię Maciek, do schroniska przyjeżdżam chyba od ok. roku. Właściwie to na pomysł przyjeżdżania tutaj wpadła moja mama, ale postanowiłem też się wybrać i w sumie to mnie chyba nawet bardziej się spodobało Jeszcze też moja siostra często z nami przyjeżdża.
Zajmujemy się głównie psami z podwórka, które jest blisko głównej bramy, po prawej stronie, zdaje się że ma ono nr 5.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha
Gość
|
Wysłany: Pią 9:15, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Monika napisał: | A na poważnie, to na prawdę jest ogromna przyjemność spędzać sobotnie przedpołudnie w lesie na spacerach z psami i obgadywać swoje co tygodniowe życiowe sprawy... |
Tego szczęśliwie nie trzeba mu tłumaczyć, bo mamy też swoje psy i sporo z nimi chodzimy. Kwestia przekonania raczej, że naszym nie ubędzie jak pospacerujemy z innymi (i że różne prace domowe nie uciekną...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:30, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Gocha napisał: |
Monika napisał: | A na poważnie, to na prawdę jest ogromna przyjemność spędzać sobotnie przedpołudnie w lesie na spacerach z psami i obgadywać swoje co tygodniowe życiowe sprawy... |
Tego szczęśliwie nie trzeba mu tłumaczyć, bo mamy też swoje psy i sporo z nimi chodzimy. Kwestia przekonania raczej, że naszym nie ubędzie jak pospacerujemy z innymi (i że różne prace domowe nie uciekną...) |
No tak, to troszkę inaczej - u nas nasze maja podwórko i spacery u nas odbywają się inaczej niz standardowo u normalnych ludzi przystało, ale... RÓŻNE DOMOWE PRACE NIGDY NIE UCIEKAJĄ zapewniam, czasem jedynie stan ich zaawansowania się pogłębia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha
Gość
|
Wysłany: Pią 12:23, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Toż mi tego o pracach domowych nie trzeba tłumaczyć, ja to świetnie wiem. Tyle że się z mężem znacznie różnimy progiem toleracji na kurz i piasek w mieszkaniu
Psy niby mają ogród więc są w stanie przeżyć bez spacerów jak "u normalnych ludzi przystało" ale z racji temperamentu mojego psa czasami ogród nie jest w stanie tego przeżyć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia
Gość
|
Wysłany: Pią 13:34, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich, mam na imię Gosia i tydzień temu byłam w schronisku po raz pierwszy. Niestety z powodu sobotnich zajęć w szkole muzycznej, które niedługo się zaczną, nie uda mi się chyba przyjeżdżać do schroniska regularnie... Niemniej jednak jutro jeszcze będę, a co dalej - zobaczymy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:10, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Gocha napisał: | ogród nie jest w stanie tego przeżyć... |
Monika napisał: | u nas nasze maja podwórko |
OGRÓD - słowo klucz! Nasze mają "podwórko" - trawę i dorosłe świerki w ilość 5 sztuk, wiec nasze psy niezależenie od temperamentu robią co chcą Nam na ogród nie starcza czasu od kiedy pamiętam, ale nasze lenistwo i tak jest ograniczone cotygodniowym koszeniem trawy
Rany! Jak to fajnie, że są jednak jeszcze na tym świecie ludzie nieleniwi Podziwiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|